Pierwszy wywiad w nowej roli
Na początku maja Marcin Klammer oficjalnie objął stanowisko prezesa zarządu HB Reavis w Polsce. Podczas pierwszych dni w nowej pracy znalazł też czas, aby opowiedzieć o naszych celach na najbliższe miesiące. Zapraszamy do obejrzenia lub lektury tego wywiadu.
Jak minęły Ci pierwsze dni w pracy?
Jestem pod ogromnym wrażeniem zespołu, z którym miałem przyjemność się spotkać – atmosfery i energii, która bije od każdej osoby. Jest mi bardzo miło dołączyć do HB Reavis.
Jakie są Twoje cele jako prezesa HB Reavis w Polsce?
Priorytetem jest najem dwóch wspaniałych budynków – Forest przy ulicy Burakowskiej oraz Varso Tower. Pandemia nie pomaga najemcom w podejmowaniu decyzji, ale szereg rozmów jest zaawansowanych i jestem przekonany, że na początku lata będą już zapadały finalne decyzje o lokowaniu się w naszych budynkach. To główny cel, obok zabezpieczenia działek pod kolejne, równie fantastyczne inwestycje.
Jakie plany ma HB Reavis na najbliższy czas?
Jesteśmy uznanym deweloperem na polskim i warszawskim rynku. Zrealizowaliśmy wspaniałe projekty dobrej jakości. Celem jest dalszy rozwój w tym zakresie i bycie firmą, która tworzy najfajniejsze budynki biurowe. Także jest to cel ogromnie ambitny.
Jak widzisz przyszłość rynku biurowego w Polsce?
To pytanie, które zadaje sobie każdy deweloper, a także większość najemców. Czy pracownicy wrócą do biur? Czy będzie to praca hybrydowa?
Nie obawiam się o biura. Ich forma będzie ewoluowała. Kiedyś rzadko pokazywało się biuro pracownikowi, żeby go zachęcić do przyjścia do pracy. Zakładało się – OK, tutaj masz kontrakt, tu jest Twoje biurko. Z czasem biura stały się magnesem dla młodych talentów. Myślę, że po pandemii będą odgrywały tę rolę jeszcze bardziej. Biura dobrej jakości będą zawsze pożądane.
A jak już wychodzisz z biura, to co robisz? Jakie są Twoje pasje?
Jestem wielkim miłośnikiem sportu. Na co dzień uprawiam bieganie, pływanie i rower. Jestem pasjonatem narciarstwa, zwłaszcza ski alpinizmu. Ogromnie lubię też sztukę. Gdy mam czas, a staram się go wygospodarować, to rysuję. To mi daje dużą odskocznię i resetuje moją głowę.